Matix
dobry gracz!
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z krainy poków :P
|
Wysłany: Pią 9:08, 30 Wrz 2005 Temat postu: Humor |
|
|
trzeba rozruszać tą stronkę XD dawajcie tu kawały żeby można by się śmiać XD
1.Jasio strasznie przeklinał i rada szkoly kupiła mu rowerek.
Pewnego dnia pani pyta dzieci co to jest zielone i skacze?
A Jasio wpada zziajany do sali i mówi:
- Ża, Ża.....
-Dobrze Jasiu jeszcze troszkę.
-Ża, Ża......
-Dobrze jeszcze tylko 2 litery.
-Ża, Ża..... Żajebali mi rowerek
2.Pani zadała dzieciom zadanie domowe. Mają napisać pierwsze słowa jakie usłyszą w domu. No to Jasiu wraca ze szkoły i od razu idzie nakarmić kury, a te kury do niego:
- Cip, cip, cip...
Jasiu wszystko zanotował. Następnego dnia idzie do szkoły i pisze na tablicy:
- Cip, cip, cip...
Pani jak to zobaczyła mówi do Jasia:
- Jasiu masz to teraz zlizać.
Jasiu wszystko zlizał i wraca do domu. Kiedy tylko tata zobaczył jego język, pyta:
- Jasiu czemu masz taki brudny język?
A Jasiu na to:
- Oj tato gdybyś Ty tyle cip lizał też byś miał brudny język.
3.Jasiu był jedynym chłopakiem w klasie wsród 17 dziewcząt i strasznie przeklinał. Na przerwie podchodzi pani do Jasia i mówi:
-Jutro nie przyjdziesz do szkoły ponieważ przeklinasz a przychodzi jutro komisja !!!!
Na to Jasiu:
-Przyjdę!!!
Pani znowu krzyknęła, Jasiu zaprzeczył.
Pani podeszła do dziewczynek i mówi:
-Jeżeli Jasiu przeklnie macie wyjść wszystkie z klasy.
Następnego dnia przychodzi komisja i pytają się dzieci:
-Co nowego budują w naszym mieście?
Dzieci odpowiadają:
-pałac kultury
-drapacz chmur
Podchodzą i pytają Jasia :
-Dlaczego nic nie mówisz?
-Pani mi nie pozwoliła.
Pan z komisji pyta :
-To co nowego budują w mieście ?
Jasiu na to
-BURDEL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczęta wychodzą z klasy a Jasiu krzyczy :
-A wy Ku....gdzie dopiero fundamenty stoją.
4.W parafii pojawił się nowy ksiadz. Proboszcz obserwował go dyskretnie, jak sprawuje sie podczas spowiedzi. Coś jednak nie spodobało mu się i postanowił sprawie przyjrzeć bliżej.
Wcisnął się z nim do konfesjonału podczas spowiedzi, żeby lepiej móc obserwować.
Po zakończonej spowiedzi poprosił go na stronę, usiadł z nim poprosił, żeby tamten posłuchał kilku rad. I proboszcz rzekł:
• Patrz i spróbuj tego: usiądź wygodnie i skrzyżuj ręce na piersiach.
Młody ksiądz tak też uczynił.
• No i jak jest?
• No nieźle • odparł młody.
• Widzisz! No to teraz, przyłóż rękę do brody i zacznij ją delikatnie pocierać.
Młody ksiądz tak też uczynił.
• No i jak jest? • zapytał proboszcz.
• No, całkiem, całkiem.
• No to teraz uważaj, bo będzie bardzo ważny moment. Powtórz za mną: "Tak, tak, rozumiem, mów dalej synu, rozumiem, co wtedy czułeś?"
Co proboszcz kazał, to młody ksiądz uczynił.
• No i jak ci się to podoba? • zapytał wówczas proboszcz.
• Nie... No, całkiem w porządku, całkiem OK...
• No widzisz. To czy nie lepiej byłoby spróbowac w ten sposób, zamiast siedzieć okrakiem, walić się w uda przy co drugim zdaniu i wołać:
"No nie pierdol! Ale jaja! Gadaj co było dalej!"
5.> Dwie siostry zakonne, Matematyka i Logika, przechadzają się po
> parku blisko zakonu. Jest późno i zaczyna się ściemniać.
> -SM: zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie,czego
> chce odnas...
> - SL: to logiczne chce nas zgwałcić.
> - SM: o Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5min i18".
> Co robimy?
> - SL: jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku.
> - SM: o Boże, o Boże, to nic nie dało.
> - SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył.
> - SM: o Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1min
> i 44"
> - SL: jedyne logiczne rozwiązanie, to sie rozdzielić:
> ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc,nie może iść
> za obiema.
> Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logika.
> Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa,ale,bardzo
> zaniepokojona o drugą, która wraca kilka minut później.
>
> - SM: siostro Logiko, o Boże dzieki, o Boże Opowiadaj,
> opowiadaj !
> - SL: logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylkoza jedną z
> nas iwybrał mnie.
> - SM: (trochę wkurzona) tak, tak wiem, a potem ?
> - SL: zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak
> samo robił on!
> - SM: tak, tak, a potem?
> - SL: zgodnie z logiką, dogonił mnie.
> - SM: o Boże, o Boże i co zrobiłaś?
> - SL: jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit
> do góry!
> - SM: o Boże, o mój Boże! a on?
> - SL: zgodnie z zasadami logiki: opuścił spodnie!
> - SM: o Jezus Maria! I co się stało?
> - SL: logiczne Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż
> mężczyzna z opuszczonymi spodniami !
>
> A WY WSZYSCY, KTÓRZY MYŚLICIE O ŚWIŃSTEWKACH......PIĘĆ
> ZDROWASIEK !
Narazie tyle jak będzie mi się chciało dam więcej XD teraz wasza kolej
możecie oceniać
Post został pochwalony 0 razy
|
|